niedziela, 7 czerwca 2009

Umowa przedmałżeńska dla kobiet

Umowa przedmałżeńska dla kobiet

TEKST PRZEZNACZONY TYLKO DLA DOROSŁYCH ODBIORCÓW!

Ja, niżej podpisana kobieta, wyrażająca zgodę na propozycję małżeństwa,

akceptuję


poniższe postanowienia:

§ 1.


Jeśli nie będę miała orgazmu zaraz po tym jak pijany wdrapiesz się na mnie i po

"pełnych" 5 minutach pompowania i sapania jak starzec z astmą, będę grzecznie

udawać, że mam.

§ 1.01


Będzie to mistrzowska gra aktorska, zawierająca moje krzyki np.: "Więc TAK

wygląda brudny sex!" oraz zobowiązuję się także do wierzgania i jęczenia jak kot

kłuty pinezką.

§ 1.02


Nigdy nie będę prosić o dłuższą grę wstępną!

§ 2.


Całkowicie rozumiem, że rola kobiety w każdym związku to branie winy na siebie.

Więc jeśli przytrzaśniesz sobie palec drzwiami lub przegra Twoja ulubiona

drużyna, zgadzam się aby to była moja wina. Nawet jeśli mnie tam nie było.

§ 3.


Zawsze kiedy, wybiorę się na spotkanie z przyjaciółkami na plotki, będę mówiła,

że masz większego członka niż Himalajski jak, a każdy słoń mógłby zazdrościć Ci

genitalii.

§ 3.01


Będę "często" wspominać o Twojej seksualnej potencji i tych cudownych, długich

godzinach w sypialni.

§ 3.02


I będę to także powtarzać Twoim kumplom. Często.

§ 4.


Po seksie (którego nigdy nie nazwę "uprawianiem miłości"), nie będę oczekiwać, że

będziesz mnie tulił tak długo, aż odpadnie Ci ramię. Nie będę Cię też denerwować

- wpychając Ci moje włosy w twarz.

§ 4.01


Nigdy, przenigdy nie będę nazywać Twojego członka śmiesznymi zdrobnieniami.

§ 5.


W łóżku będę wciąż nalegać na nowe pozycje. Zwłaszcza te, w których Ty sobie

spokojnie leżysz, a ja robię całą resztę.

§ 5.01


Bezwzględnie przesłucham wszystkie moje koleżanki i jeśli któreś będą miały

skłonności biseksualne, to zaproszę je na obiad. A potem schowam ich kluczyki do

samochodu, aby zmusić je do zostania na noc.

§ 5.02


Zobowiązuję się do codziennego uczęszczania na 2 godziny aerobiku, aby utrzymać

moje ciało w idealnej kondycji i figurze. Nawet wtedy, gdy piwo które pijesz

sprawi, że będziesz wyglądać jakbyś był w 9 miesiącu ciąży.

§ 5.03


Obiecuję nigdy nie wypominać Ci łysienia, ani brzuszka czy oklapłych pośladków.

§ 5.04


Obiecuję ogolić każdy "możliwy" centymetr mojego ciała oraz, że zawsze będę

kochać Twój "tygodniowy" zarost.

§ 6.


Po tym jak się rozejdziemy, nigdy nie prześpię z żadnym z Twoich przyjaciół czy

znajomych. Ani nikogo innego kogo kiedykolwiek poznałeś. Nawet jeśli widziałeś tę

osobę tylko jeden dzień. A jeśli jakiś facet będzie chciał ze mną choć pogadać,

od razu szczerze przyznam, że żaden nie będzie mógł mnie tak zaspokoić jak Ty to

robiłeś.

§ 6.01


Rozumiem, że wszelkie mechaniczne urządzenia, takie jak: samochody, gry

komputerowe, a nawet pilot od telewizora są poza kobiecym umysłem. Zrobię z

siebie idiotkę, jeśli będę chciała, któreś z nich używać, więc jeśli coś jest

mechanicznego to Ty się tym zajmujesz.

§ 6.02


Oczywiście poza pewnymi wyjątkami, takimi jak: żelazko, zmywarka i suszarka,

piecyk, lodówka, pojemnik na śmieci, odkurzacz, pieluchy i sedes.

Będąc zdrową na umyśle i ciele, wstępuje w ten związek małżeński i zobowiązuję

się do bezdyskusyjnego przestrzegania powyższego kontraktu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz